Chciałabym w tym wpisie pochwalić się tym, co lubię najbardziej – mix-mediową twórczością na płótnie. W zasadzie chyba można to nazwać layoutem, ale jeżeli termin ten zarezerwowany jest dla scraperek, pozostanę przy określeniu „kompozycja mix-mediowa”.
Kolorystyka – bordowo fioletowa – raczej nie jest w moim stylu, ale próbowałam dobrać odcienie do stroju Baletnicy. W pierwszej wersji obraz był bardziej różowo-malinowy, ale nie umiałam się do niego przekonać. Złote krawędzie miały za zadanie trochę ocieplić kompozycję.
Obrazek wykonałam na blejtramie 40×40, ozdobionym pastą strukturalną z wykorzystaniem szablonu. Zastosowałam różne wzory, żeby wiele „działo się w tle”
Kompozycja została ułożona z kwiatów o różnych kolorach, ale po pokryciu ich białą farbą mogłam użyć mgiełek (domowej roboty – ostatnio spodobały mi się tusze rysunkowe) i nadać im odpowiedni odcień. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć poszczególnych etapów pracy, ale tak mnie wciągnęła zabawa farbkami, że nie myślałam o fotkach.
Kwiatki zostały dodatkowo pokryte klejem, dzięki czemu mogłam posypać je płatkami miki i mikrokulkami. Nie wszystkie się przykleiły na stałe, ale jednak parę kuleczek pozostało na ozdobach. Strukturę tła uzupełniają dodatkowe płatki miki i fioletowy żwirek.
Jestem bardzo zadowolona z ramki pod zdjęciem, którą udało mi się ozdobić stemplami w nuty, tuszem w kolorze vintage i pękającym lakierem.
Napis z tekturki pomalowałam brokatowym tuszem z kolorze wina.
I po raz pierwszy w życiu odważyłam się pochlapać swoją pracę tuszami i farbami.
Jak Wam się podoba efekt?
Permalink
Jak się podoba? Niesamowite! Przecudne dzieło